ISKRA- Strumyk 1-1
W 15 kolejce rundy jesiennej nasza drużyna zremisowała 1-1 ze Strumykiem Malawa.
Kibice którzy przybyli na niedzielne spotkanie nie mogli narzekać na nudę. Pierwsza połowa to nieco lepsza gra przyjezdnych, którzy już w 7 minucie gry objęli prowadzenie . Bramkę dla Strumyka z kontrowersyjnego rzutu karnego zdobył Hubert Put . W dalszej części meczu walka toczyła się głównie w środkowej części boiska. Do przerwy to goście mieli nieco więcej z gry i gdyby nie doskonała interwencja Sławomira Słupka , który wyszedł obronna ręką w pojedynku sam z zawodnikiem Strumyka to goście prowadziliby 2-0. W 35 minucie gry po kolejnym błędzie naszej defensywy w sytuacji oko w oko z bramkarzem Iskry znalazł się napastnik Malawy , który na 5 metrze został uprzedzony przed oddaniem strzału przez Krystiana Stanowskiego.
Po przerwie nieco bardziej zmotywowani byli nasi zawodnicy , którzy zaczęli stwarzać sobie coraz wiecej okazji bramkowych. Jednej z nich nie wykorzystał Mateusz Olejarz , który oddał zbyt lekki strzał i obrońca zdołał wybić piłkę z linii brakowej. W kolejnych sytuacjach dobrymi interwencjami pokazał się bramkarz przyjezdnych , który obronił chociażby zmierzający w okienko strzał Michała Trzyny. W 79 minucie gry dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę zamieniła nasz obrońca Patryk Kasznia , który bardzo ładnym strzałem z głowy w okienko pokonał bramkarza gości , dając tym samym remis naszej drużynie Ostatnie 15 minut to ciągłe ataki naszych zawodników , którzy stworzyli sobie kilka doskonałych sytuacji bramkowych , jednak żadna z nich nie znalazła drogi do bramki.
Zdobyty dzisiaj punkt trzeba przyjąć z pokorą gdyż do przerwy mogło być po meczu.
Już w najbliższy piątek 11 listopada o godz. 13,30 w Dynowie zmierzymy się z Dynovią.
Komentarze