Włókniarz Rakszawa 4:1 KS Iskra
Niestety wyjazd naszych zawodników do Rakszawy na pojedynek w ramach III kolejki rundy jesiennej nie może zostać zaliczony do udanych, Iskra przegrywa bowiem z Włókniarzem 4-1.
Pojedynek spadkowiczów zapowiadał się bardzo ciekawie, w ostatnim ligowym meczu Włókniarz pokonał u siebie Iskrę 4-3 zatem kibice mogli liczyć na ciekawe i zacięte widowisko.
Mecz lepiej rozpoczęli podopieczni trenera Kieca. Już w drugiej minucie naszą drużyne na prowadzenie wyprowadził Patryk Kasznia , który zdobył bramke po dośrodkowaniu w pole karne. Kolejne minuty spotkania to nerwowa gra obu zespołów. Włókniarz nie miał pomysłu na sforsowanie naszej defensywy w efekcie czego większość akcji kończyła się na 16 metrze. W 25 minucie po bardz prostym błędzie naszego stopera gospodarze zdobywaja bramkę wyrównującą. Strzelony gol dodał wiatru w żagle drużynie Wiesława Ślączki , którzy zaczęli coraz częściej gościć pod polem karnym Iskry. Gdy wydawało sie , że pierwsza połowa zakończy sie remisem , Włókniarz przeprowadza składną akcje i wychodzi na prowadzenie.
Do przerwy 2-1.
Po przerwie nasza drużyna gra bardzo nerwowo, gospodarze kontrolują przebieg spotkania. Końcówka spotkania to niezbyt dobra gra naszych zawodników najpierw Lemik dostaje czerwona kartkę , następnie tracimy w ostatnich 10 minutach dwie bramki i przegrywamy 4-1.
Czas zapomniećo tym nieudanym meczu. Na pewno brak Lecha, Warchoła czy tez Piejki w znaczący sposób uszczupliło nasza kadrę , lecz w najbliższym potkaniu w Albigowej zawodnicy KS ISKRA z pewnością postarają się o zdobycie 3 punktów.
Komentarze