Derby na remis. Dynovia - Iskra 1-1
W ostatnim meczu rundy jesiennej nasza drużyna zremisowała na wyjeździe z Dynovią 1-1.
Początek spotkania to bardzo ostrożna gra obydwu zespołów . Pierwsza sytuacje stworzyli goście lecz ich napastnik z pozycji spalonej oddał strzał w boczna siatkę. Przez pierwsze 15 minut gra toczyła się głównie w środkowej części boiska Po upływie pierwszego kwadransa coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić nasi zawodnicy. Po kilku nieudanych strzałach dobra akcję prawym skrzydłem przeprowadził przebojowy Mateusz Olejarz , który dobrze dograł na 5 metr do G. Pawełka , nasz napastnik jednak minimalnie chybił i na tablicy wyników ciągle widniał bezbramkowy remis. W 35 minucie gry z rzutu wolnego dobrze uderzył Michał Trzyna lecz golkiper Dynovii zdołał z trudem obronić ten strzał. Końcowe minuty pierwszej połowy rozgrywane były pod bramka gospodarzy , jednak żaden ze strzałów nie znalazł drogi do bramki.
Druga odsłona tego spotkania przyniosła kibicom wiele emocji. Obydwa zespoły zaczęły grać bardziej odwaznie. Pierwszą doskonała okazje stworzyli zawodnicy KS ISKRY. W doskonałej sytuacji oko w oko z Juszczyńskim znalazł się M. Makara , który przegrał pojedynek na 5 metrze. W 55 minucie gry boisko musiał opuścić nasz kapitan Grzegorz Kawalec , który otrzymał wątpliwy czerwony kartonik za kopniecie przeciwnika. W odpowiedzi gospodarze zdobyli bramke po rzucie wolnym. Wybitą piłkę przez naszego bramkarza do bramki skierował jeden z zawodników Dynovii. Po stracie bramki nasza drużyna wspierana przez licznie przybyłych kibiców zaczęła atakować z jeszcze większym animuszem. A wejście na boisko Jakuba Sowy znacznie ożywiło grę ofensywną. W 78 minucie wspomniany Sowa minął dwóch zawodników na skrzydle, dograł w tempo do Mateusza Makary , który wyłożył piłkę naszemu najlepszemu strzelcowi G. Pawełkowi , nasz napastnik dopełnił formalności i zdobył wyrównującą bramkę. Na trybunach zapanowała euforia ,a kibice z Jawornika jeszcze głośniej dopingowali swoich zawodników. W ostatnich minutach mogliśmy objąć prowadzenie jednak bramkarz gości zdołał uratować swój zespół od straty bramki.
Cieszy kolejny mecz na wyjeździe bez porażki. Cieszy dobra gra na tle bardziej doświadczonego przeciwnika. Cieszy również kulturalny doping Jawornickich kibiców , którzy po raz kolejny nie dali sie sprowokować i pokazali , że są najlepszymi kibicami w lidze.
Zachęcamy do odwiedzin naszej witryny gdyż już niebawem ukaże się na niej podsumowanie sezonu.
Komentarze